VERVA Warszawa ORLEN Paliwa w półfinale PlusLigi!
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa zagra w półfinale PlusLigi! Siatkarze Andrei Anastasiego w decydującym meczu pierwszej rundy play-off pokonali 3-0 ekipę Trefla Gdańsk.
– Zagraliśmy dziś bardzo dobrze. Po wygranym tie-breaku w Warszawie wróciliśmy na właściwą drogę. Dodatkowo nakręcił nas… wywiad pewnego rozgrywającego, ale nie brnijmy w to. Cieszę się, że pokazaliśmy taką siatkówkę, jaką powinniśmy pokazywać. Popełniliśmy mało błędów i byliśmy bardzo skuteczni – skomentował Jan Król, atakujący VERVY. – Brawa dla naszego rozgrywającego. Ángel zrobił taką dystrybucję, że każdy dostał trochę piłek. I każdy miał możliwość spokojnego atakowania – dodał. – Jesteśmy w upragnionym półfinale, ale to jeszcze nie koniec. Teraz chcemy awansować do finału! – zapewnił.
Początek spotkania był wyrównany. Dla VERVY punktował przede wszystkim Jan Król, a dla Trefla – Mariusz Wlazły. To właśnie za sprawą skutecznej kontry Króla stołeczni wyszli na dwupunktowe prowadzenie, które parę chwil później po bloku Piotra Nowakowskiego na Moritzie Reichercie i autowym zbicia Karola Urbanowicza powiększyli do czterech oczek; 13:9. Trener Michał Winiarski poprosił o czas, ale nie na wiele się to zdało. Jego siatkarze nie kończyli swoich akcji i wciąż się mylili. W końcu jednak mylić zaczęli się także warszawianie. Po nieudanym zbiciu Bartosza Kwolka i błędzie przyjęcia Igora Grobelnego Trefl zbliżył się do VERVY na jeden punkt; 20:19. Przerwę na żądanie wykorzystał wówczas trener Andrea Anastasi. Jego zawodnicy po powrocie na parkiet wygrali trzy akcje z rzędu: kontry skończyli Grobelny i Kwolek, a Nowakowski zablokował Wlazłego. Kropkę nad i postawił natomiast Król. Atakujący VERVY Warszawa ORLEN Paliwa huknął jak z armaty i dał swojej drużynie zwycięstwo 25:21.
W drugą partię lepiej weszli gospodarze. Po błędach w ataku warszawian oraz asach serwisowych Bartłomieja Mordyla (grał za Karola Urbanowicza) i Marcina Janusza gdańszczanie prowadzili już 9:6. Stołeczni natychmiast odpowiedzieli. Bloki Andrzeja Wrony na Moritzie Reichercie i Pablo Crerze dały im remis 9:9, a as serwisowy Igora Grobelnego – jednopunktową przewagę. Przy stanie 14:12 szósty bieg wrzucił Bartosz Kwolek. Młody przyjmujący skończył kontrę z szóstej strefy, a następnie popisał się punktową zagrywką. Efekt? 16:12 dla VERVY na tablicy wyników. Po pojedynczym bloku Piotra Nowakowskiego na wprowadzonym dopiero co na boisko Bartoszu Pietruczuku przewaga stołecznych wzrosła do pięciu oczek, ale Trefl jeszcze się nie poddał. Ekipa Michała Winiarskiego zmniejszyła stratę do dwóch punktów, lecz na więcej nie było jej stać. Nie pomogły przerwy na żądanie, nie pomogły zmiany. Kolejna dobra i efektowna kontra Kwolka, autowe zbicie Crera oraz skuteczne uderzenie Jana Króla dały VERVIE Warszawa ORLEN Paliwa piłkę setową, a nieporozumienie po stronie Trefla już przy pierwszej próbie zwycięstwo 25:19 w secie.
Trzecią część meczu Trefl rozpoczął z Łukaszem Kozubem na rozegraniu. Młody siatkarz nie odmienił jednak gry gdańszczan i nie zgubił bloku VERVY. Stołeczni już na początku objęli prowadzenie i wywalczyli trzy punkty przewagi; 6:3. Szybko dali dogonić się rywalom (6:6), ale kilkadziesiąt sekund później znów podkręcili tempo. Ataki z sytuacyjnych piłek Igora Grobelnego i Bartosza Kwolka nie pozostawiały złudzeń, kto w tej parze jest lepszym zespołem. Kiedy zaś Jan Król dołożył do tego kontrę i asa serwisowego, drużyna Andrei Anastasiego prowadziła już 13:8. I nie zaprzepaściła swojej szansy. Przerwy na żądanie trenera Michała Winiarskiego nie wybiły z rytmu Grobelnego i Króla, którzy grali jak z nut i kończyli wszystkie posyłane do nich przez Ángela Trinidad de Haro piłki. Król ponownie błysnął też w polu zagrywki, dzięki czemu Andrzej Wrona mógł efektownie zaatakować z piłki przechodzącej. Po tej akcji na tablicy wyników było 22:15. Kapitan i środkowy VERVY chwilę później zbiciem z kontry doprowadził do meczbola; 24:16. Gdańszczanie bronili się i dzięki asowi serwisowemu Mariusza Wlazłego odrobili jedno oczko. Przy następnej zagrywce Wlazły jednak pomylił się i VERVA Warszawa ORLEN Paliwa zwyciężyła 25:18. Dzięki temu wygrała ćwierćfinałową rywalizację 2-1 i awansowała do półfinału PlusLigi!
Statuetką MVP nagrodzony został Igor Grobelny. Przyjmujący VERVY Warszawa ORLEN Paliwa zdobył 13 punktów: 11 z ataku (61% skuteczności), 1 blokiem i 1 zagrywką. Ponadto zanotował 33% przyjęcia pozytywnego i 27% przyjęcia perfekcyjnego.
Trefl Gdańsk – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
0-3 (21:25, 19:25, 18:25)
Skład Trefla Gdańsk: Marcin Janusz (2 punkty), Mariusz Wlazły (15), Bartłomiej Lipiński (4), Moritz Reichert (4), Pablo Crer (5), Karol Urbanowicz (3), Maciej Olenderek (libero) oraz Łukasz Kozub (1), Kewin Sasak (3), Bartosz Pietruczuk (1), Bartłomiej Mordyl (3), Mateusz Janikowski (2).
Skład VERVY Warszawa ORLEN Paliwa: Ángel Trinidad de Haro (0 punktów), Jan Król (16), Bartosz Kwolek (9), Igor Grobelny (13), Piotr Nowakowski (9), Andrzej Wrona (8), Damian Wojtaszek (libero) oraz Michał Superlak.
10%: JAJ3TJ8R1