Kapitalna seria przerwana. VERVA Warszawa ORLEN Paliwa przegrała w Radomiu

Po dwunastu zwycięstwach w PlusLidze z rzędu VERVA Warszawa ORLEN Paliwa znalazła pogromcę. Siatkarze Andrei Anastasiego w meczu dziewiętnastej kolejki rozgrywek o mistrzostwo Polski przegrali na wyjeździe 1-3 z Cerrad Eneą Czarnymi Radom.

– Każda seria kiedyś się kończy – powtarzali w pomeczowych wywiadach siatkarze VERVY. – Nasi rywale zagrali dziś świetnie. Nam natomiast znów dało się we znaki zmęczenie – komentowali. I rzeczywiście – w ich grze zabrakło świeżości. Od radomian byli słabsi nie tylko w ataku, ale i przede wszystkim w bloku. Czasem brakowało im dosłownie centymetrów, żeby podbić piłkę w obronie i wyprowadzić kontrę.

W pierwszym secie siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom zaskoczyli warszawian. Grali kapitalnie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i zdobywali punkt za punktem. Przy ich prowadzeniu 14:8 trener Andrea Anastasi wykorzystał przerwę na żądanie. – Obudźcie się. Zaczniecie wreszcie grać? – pieklił się. Chwilę później dokonał także zmiany: słabo spisującego Artura Udrysa zastąpił Janem Królem. Nie pomogło. Jego zawodnicy nie byli w stanie przeciwstawić się rywalom, którzy seta zakończyli z 80 proc. (sic!) skutecznością w ataku. Po zbiciu Karola Butryna Czarni wygrali 25:19 i objęli prowadzenie w meczu.

Zimny prysznic dobrze zrobił siatkarzom VERVY Warszawa ORLEN Paliwa. W drugim secie ich gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Świetnie na siatce i w polu zagrywki radził sobie Jan Król, którego wspierali Bartosz Kwolek i Kévin Tillie. Efekt? 10:5 na tablicy wyników dla warszawian. Chwilę później zadyszkę złapał Kwolek. Młody mistrz świata najpierw nadział się na blok Wojciecha Włodarczyka, a następie zaatakował w aut. Czarni zmniejszyli więc swoją stratę do dwóch „oczek”; 16:14 dla VERVY. Sprawy w swoje ręce wziął Piotr Nowakowski. Środkowy z Warszawy skończył atak i popisał się asem serwisowym. Stołeczni nie zaprzepaścili tej szansy i już parę chwil później, po mocnym uderzeniu z lewego skrzydła Jana Króla wygrali 25:22

Radomianie szybko pozbierali się i trzeciego seta rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po pojedynczym bloku Brendena Sandera na Janie Królu, kontrze w wykonaniu Karola Butryna i asie serwisowym Alena Pajenka wyszli na prowadzenie 3:0. Później zaś kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i utrzymywali przewagę. Dopiero przy stanie 18:15 gracze VERVY poderwali się do walki i złapali kontakt z gospodarzami. Po bloku Andrzeja Wrony na Michale Ostrowskim przegrywali już tylko jednym „oczkiem”. Na więcej jednak nie było już ich stać. Bartosz Kwolek nie kończył akcji, a na kontrach niezawodny był Karol Butryn. Atakujący Czarnych nie tylko skutecznie zbijał, ale i świetnie blokował. To właśnie jego pojedynczy blok na Janie Królu dał radomianom zwycięstwo 25:21 i prowadzenie 2-1 w meczu.

Podrażnieni liderzy tabeli PlusLigi czwartą partię rozpoczęli z werwą. Po efektownych akcjach i asach serwisowych Bartosza Kwolka prowadzili 7:3. Na tym nie poprzestali. Po bloku Andrzeja Wrony, kontrze w wykonaniu Kwolka i błędzie wystawy Michała Kędzierskiego mieli aż sześć punktów przewagi; 16:10. W tym momencie jednak coś w ich grze się zacięło. Zaczęli popełniać proste błędy, radomianie natomiast złapali wiatr w żagle. Dzięki skutecznym akcjom rezerwowych – Bartłomieja Gzechnika i Athanasiosa Protopsaltisa odrobili straty, a chwilę później – po kapitalnej, punktowej zagrywce tego drugiego, doprowadzili do remisu 20:20. Swoją cegiełkę do sukcesu dołożyli także Brenden Sander (zablokował Piotra Nowakowskiego) i Karol Butryn (zatrzymał Bartosza Kwolka). Ekipa Cerrad Enea Czarnych Radom dokończyła dzieła i po ataku Protopsaltisa z trudnej, sytuacyjnej piłki wygrała seta 25:23 i dopisała do swojego ligowego dorobku trzy cenne punkty. Drużyna VERVY Warszawa ORLEN Paliwa musiała zaś pogodzić się z drugą przegraną w sezonie.

Statuetką MVP uhonorowany został atakujący Cerrad Enea Czarnych – Karol Butryn.

Cerrad Enea Czarni Radom – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
3-1 (25:19, 22:25, 25:21, 25:23)

Skład Cerrad Enea Czarnych Radom: Michał Kędzierski, Karol Butryn, Brenden Sander, Wojciech Włodarczyk, Alen Pajenk, Michał Ostrowski, Michał Ruciak (libero) oraz Mateusz Masłowski (libero), Athanasios Protopsaltis, Bartosz Firszt, Damian Boruch, Bartłomiej Grzechnik.

Skład VERVY Warszawa ORLEN Paliwa: Antoine Brizard, Artur Udrys, Kévin Tillie, Bartosz Kwolek, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jan Król, Dominik Jaglarski, Patryk Niemiec, Igor Grobelny.