Nie dać zaskoczyć się beniaminkowi – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa zagra w Suwałkach
W 16. kolejce PlusLigi na drodze VERVY Warszawa ORLEN Paliwa stanie ekipa Ślepska Malow Suwałki. Beniaminek jest jedną z rewelacji rozgrywek w sezonie 2019/2020, siatkarzy Andrei Anastasiego czeka więc trudna przeprawa.
Ślepsk Malow Suwałki po piętnastu kolejkach z dorobkiem dziewiętnastu punktów (siedem zwycięstw i osiem porażek) zajmuje w tabeli PlusLigi ósme miejsce. Drużynę trenera Andrzeja Kowala przed startem rozgrywek skazywano na walkę na utrzymanie, suwalszczanie tymczasem w pokonanym polu pozostawili już m.in. Trefl Gdańsk, Indykpol AZS Olsztyn, Cerrad Eneę Czarnych Radom i dwukrotnie Asseco Resovię Rzeszów.
W pierwszej rundzie, na Torwarze, VERVA Warszawa ORLEN Paliwa pokonała Ślepsk Malow Suwałki 3-1. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. – Ekipa z Suwałk pokazała, że trzeba się z nią liczyć. A we własnej hali może być jeszcze groźniejsza – powiedział Piotr Nowakowski, środkowy VERVY. – My jednak przyjechaliśmy tu po wygraną. Musimy skoncentrować się i zagrać na swoim najlepszym poziomie – dodał. – Ile może kosztować nas moment dekoncentracji, przekonaliśmy się już w ostatnim meczu z BKS Visłą Bydgoszcz. Na szczęście w porę wzięliśmy się w garść i odwróciliśmy losy trzeciego seta – przypomniał.
Motorem napędowym Ślepska jest Nicolas Szerszeń. Młody przyjmujący nie tylko skutecznie atakuje, ale przede wszystkim potężnie serwuje. Po piętnastu kolejkach z trzydziestoma czterema asami serwisowymi jest zdecydowanym liderem rankingu najlepiej zagrywających (drugi Jurij Gladyr z Jastrzębskiego Węgla ma na koncie „tylko” dwadzieścia trzy asy). W rankingu najlepiej punktujących z 260 punktami zajmuje natomiast drugą pozycję. – Ale Ślepsk to nie tylko Szerszeń. Nie możemy zapominać o ich atakującym Bartłomieju Bołądziu i nieobliczalnym rozgrywającym ze Stanów Zjednoczonych. Josua Tuaniga, bo o nim mówię, pokazał już, że jest jednym z lepszych graczy na swojej pozycji w PlusLidze – przeanalizował Jan Król, atakujący VERVY Warszawa.
Atutem Ślepska będzie niewątpliwie hala. Suwałki Arena otwarta został zaledwie kilka tygodni temu, żaden z zawodników VERVY nie miał zatem jeszcze okazji w nim grać. – Rozmawiałem z kolegami, którzy mają już za sobą pierwszy mecz w tej hali i wiem, że gra się tam naprawdę trudno – skomentował Damian Wojtaszek. – Musimy wyjść na boisko maksymalnie skoncentrowani. Nie możemy pozwolić rywalom na nabranie rozpędu. Jeśli w przyjęciu i na side-oucie zagramy tak jak potrafimy, do Warszawy wrócimy z trzema punktami – dodał libero VERVY.
Mecz Ślepsk Malow Suwałki – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa rozpocznie się o godz. 20.30. Poprowadzą go Mariusz Gadzina i Maciej Kolendowski. Komisarzem zawodów będzie Paweł Kuciński. Transmisję z Suwałk przeprowadzi telewizja Polsat Sport.