Projekt Warszawa wciąż niepokonany! Piąte zwycięstwo z rzędu
Siatkarze Projektu Warszawa pokonali na wyjeździe KGHM Cuprum Lubin 3:0 w meczu 5. kolejki PlusLigi. Tym samym stołeczny klub pozostaje jedną z trzech niepokonanych w siatkarskiej ekstraklasie. MVP spotkania wybrano atakującego warszawian – Bartłomieja Bołądzia.
Projekt od początku narzucił swoje warunki rywalowi w lubińskiej hali. Świetnie w ataku spisywali się skrzydłowi – Bartłomiej Bołądź oraz Artur Szalpuk, ale przede wszystkim podopieczni trenera Piotra Grabana popełniali bardzo mało błędów własnych. Równa gra toczyła się do stanu 9:9, aż warszawianie zaczęli regularnie uciekać swojemu rywalowi. Warto odnotować dobrą dyspozycję Jake’a Hanesa, na którego długo nie udawało się znaleźć remedium na prawym skrzydle Cuprum. Kilkupunktowa przewaga z czasem przeciągnęła się aż do samej końcówki, którą skutecznym atakiem rozwiązał Szalpuk.
Drugi set to już znacznie skuteczniejsza gra Projektu, który nawet na moment nie oddał inicjatywy rywalowi. Wypracowane od początku prowadzenie procentowało w kolejnych fazach tej partii, a Jan Firlej mógł swobodnie rozgrywać piłkę do swoich kolegów. Znów najwięcej kończyli Szalpuk i Bołądź, ale do gry włączyli się również środkowi. Cuprum próbowało nawiązać kontakt, ale zadanie zdecydowanie utrudniła kontuzja Hanesa. Atakujący niefortunnie skręcił staw skokowy, a w jego miejsce na boisku pojawił się Adam Lorenc, choć należy oddać, że zastąpienie Amerykanina było zadaniem co najmniej karkołomnym. Dalsza historia tego seta to krótkie problemy Projektu, który cierpiał zwłaszcza przy zagrywce Kajetana Kubickiego, ale zostały one szybko zażegnane. Ponownie “rozjemcą” obu drużyn okazał się Szalpuk, który przy stanie 20:24 zaserwował asa i zakończył drugą partię.
Trzeci set to najbardziej wyrównana partia tego meczu. Cuprum wyczuło, że to ich ostatnia szansa, aby pozostać w tym spotkaniu, wobec czego gospodarze wyraźnie wzięli się do pracy w obronie. Prym w tym elemencie wiódł Maksymilian Granieczny. Młody libero popisywał się wspaniałymi podbiciami, a Projekt miał problemy z zakończeniem tego spotkania. Przy stanie 18:19 czas wziął Paweł Rusek i obie drużyny wróciły na boisko po krótkiej chwili, aby rozstrzygnąć między sobą losy tego seta. Więcej zimnej krwi okazał Wojciech Ferens wybijając mocno po trójbloku warszawian. Tym samym odwdzięczył się w następnej akcji Bołądź i gra toczyła się dalej. Jeszcze asa serwisowego na 21:23 zagrał Firlej, a w aut piłkę wystrzelił Lorenc, a niedługo potem Cuprum zaliczyło kolejny aut ustalając wynik spotkania.
MVP spotkania wybrano Bartłomieja Bołądzia – zdobywcę 19 punktów w całym meczu. Projekt Warszawa tym samym pozostaje obok Trefla Gdańsk i Jastrzębskiego Węgla jedną z trzech niepokonanych drużyn w PlusLidze.
KGHM Cuprum Lubin – Projekt Warszawa 0:3 (19:25, 20:25, 21:25)
MVP: Bartłomiej Bołądź (Projekt Warszawa)